Alessandro Baricco epub Trzy razy o swicie

Tajemnice, sekrety, aura niezwyklosci, przenikajace sie formy narracji. Jesli ktos lubi realizm magiczny w wydaniu Iberoamerykanów, tutaj, u wloskiego pisarza, dramaturga, krytyka teatralnego i muzycznego, ale tez filozofa, znajdzie podobne klimaty. ,,Tygodnik Angora"W tle hotelowego lobby po trzykroc spotyka sie para bohaterów - Mary Ho Pearson i Malcolm Webster, za kazdym razem jednak jest to ,,spotkanie wyjatkowe, pierwsze i zarazem ostatnie", jak pisze sam autor we wstepie. W pierwszej opowiesci obie postacie maja okolo czterdziestu lat, w drugiej - ona jest nastolatka, a on przekroczyl juz szescdziesiatke, w trzeciej - Malcolm ma trzynascie lat, a Mary Ho piecdziesiat szesc. Przypadek sprawia, ze za kazdym razem wpadaja na siebie, choc nie sa kochankami - przynajmniej w potocznym tego slowa znaczeniu, ale ich spotkania zawsze okazuja sie fatalne: zmieniaja bieg zycia albo jemu, albo jej, albo obojgu. Chociaz calosc przypomina skomplikowana ukladanke, Trzy razy o swicie czyta sie szybko i przyjemnie: wieksza czesc tekstu stanowia wartkie i bezposrednie dialogi, a szczególy z zycia bohaterów objawiaja sie stopniowo, jak w puzzlach, gdzie kawalek po kawalku dochodzimy do pelnego obrazu. Nie jest jednak powiedziane, ze to obraz definitywny, bo Baricco moze w przyszlosci dolozyc nowe elementy, zeby zburzyc wyobrazenia czytelników i uksztaltowac je od nowa. To sie dopiero okaze...